JAJKO

Pewne jajko chciało być mądrzejsze od kury,
Bez lęku zaczęło więc spoglądać na chmury
Nie czuło już żadnych z góry nacisków
Nie bało się tych - z niebios - pisków

Wychodziło na otwartą równinę
By zbadać rzeczywistości źródło i przyczynę
Debatowało z księżycem i z gwiazdami
Nad sensem, nad celem życia i poruszania zasadami 

Już chciało zmienić profesję - dalej brnąc w tę dziedzinę
Być nauczycielem, mędrcem, magiem czy filozofem
zadumaną osobą, rozkochaną w tłumie
Ach tak, jajko tak wiele myśli, tak dużo już rozumie...

Ni z tego ni z owego, za dni parę, gdy duma jego
Nadwątliła skorupkę i nadęła silnie ego - bo
Wewnętrzna siła tak je już rozpierała
Ze początek nowemu życiu - żółtemu kurczakowi dała

A ten, jak porządek świata tego nakazuje
Z głową przy ziemi, robaków i ziarna - 
do szczęścia tylko potrzebuje
A to co uleciało, ta mądrość - już zdała się - marna...      


Kraków, 23.10.2018 r.

Komentarze

Popularne posty