Po burzy mojej...
Poprzecina jak szkłem, tęczą
okruchy w moich ranach drżą i brzęczą
drobiny ranią mnie boleśnie
umierać? nie... Zbyt wcześnie
Oddycham jeszcze, czuję wszystko
omiatam cicho pobojowisko...
wszystko co dziś się dzieje, działo wczoraj
wzrokiem ogarniam, tylko w sobie wołam
A czasem, tylko miauczę cicho,
bo ktoś miał dziś niezłe widowicho
mnie dopingując, albo inną
odległą, obcą, teraz zimną
Wygrałam, na jak długo - nie wiem
z pewnością dziś upadłym drzewem
jestem, i pożytku dziś ze mnie będzie tyle
ile mnie dotkniesz, i tylko - na jedną chwilę
znikam, zbyt wcześniej "nie" powiedziałam
chyba już wtedy lekko zanikałam
after stormy..., 16.09.2014 r.
okruchy w moich ranach drżą i brzęczą
drobiny ranią mnie boleśnie
umierać? nie... Zbyt wcześnie
Oddycham jeszcze, czuję wszystko
omiatam cicho pobojowisko...
wszystko co dziś się dzieje, działo wczoraj
wzrokiem ogarniam, tylko w sobie wołam
A czasem, tylko miauczę cicho,
bo ktoś miał dziś niezłe widowicho
mnie dopingując, albo inną
odległą, obcą, teraz zimną
Wygrałam, na jak długo - nie wiem
z pewnością dziś upadłym drzewem
jestem, i pożytku dziś ze mnie będzie tyle
ile mnie dotkniesz, i tylko - na jedną chwilę
znikam, zbyt wcześniej "nie" powiedziałam
chyba już wtedy lekko zanikałam
after stormy..., 16.09.2014 r.
Komentarze
Prześlij komentarz