Okruch Ciebie, we mnie


Chociaż okruch w bucie, mały cierń, 
zdążam przed się... cały dzień,
gubię słowa, odnajduję
stopy chore opatruję...

Kocham wszystkie moje wpadki
i podknięcia, i upadki
drobne myśli,  
kroki małe - wątpliwości niebywałe...

Jeśli dasz mi się odnaleźć, znów
i poszukać drogi w sobie,
to przyrzekam ci, mój Wielki -
dać ci całość tej kropelki
magii moich oczu, działań, czaru moich słów.

I już trochę to pojmuję, 
czasem nawet twój głos słyszę
kiedy mocno wejdę w ciszę...
drogę, pracę, każde zadanie. 
W miejscu czasem też dreptanie,
zatrzymanie...
Polecenie - zatracenie
grosz dłużnika, to me trwanie...

Zanurzenie się we wszystkim, 
nakaz twój, czy szczęście małe...
zapał, chęć i udział w glorii - 
wreszcie - udział w twojej chwale.
Wątpliwości... nie mam, wcale...



20.01.2014

Komentarze

Popularne posty