ZAKOCHANI , SĄ...
Mentalnie bliską sobie drogą szli
Bliską mentalnie, skrajnie...
Używali tych samych słów
Tych okrzyków dwóch - dwóch toastów
“Dla miłości”
“Dla wolności”
Czasem głupoty gadali, dysputowali
Pianę z piwa wspólnie spijali
Specjalnie się nie objadali
gdy czasem na siebie, po drodze, wpadali
Na to było ich stać
Marzenia, slogany
Miłości sztandary, sprane flagi,
wypalona ziemia, kurhany
Nie było już czym tej pustyni podlewać
A na pustyni dziś - wiatr
kilka wątłych traw, ogród różany
cień sykomory
Przeszłości potwory
jakaś struga...
jakaś struga...
I tylko jej twarz, plecy i ramiona,
ostro na słonce wystawione,
Oko mruga
Zawsze była
jakaś ... taka druga
25.11.2013
Komentarze
Prześlij komentarz