Cnota milczenia
Wolałabym przemilczeć wiele słów ludzkich - nie mogę
Staram się czasem - lecz nie jestem Bogiem
Ze wszystkich krzyków zawsze dziś wybiorę ciszę
Najwięcej troski, ciepła i miłości tam usłyszę
Na bilbordowych miejscach się nie sprzeda
znajdzie się na nich przemoc, choroba, agresja, czasem bieda
Przepolitycznić stara się krajobraz cały nasz współczesny świat
A ja, chcę mieć znów tylko kilka lat...
I ciszę...
Zagłuszy mnie i ciebie, weszła wszędzie ludzka wrzawa
Może takie jej prawa, może winna Warszawa?
Nie moja to sprawa...
Więc jak kartka papieru - wiszę,
zapatrzona w tę ciszę...
5.10.2013
Staram się czasem - lecz nie jestem Bogiem
Ze wszystkich krzyków zawsze dziś wybiorę ciszę
Najwięcej troski, ciepła i miłości tam usłyszę
Na bilbordowych miejscach się nie sprzeda
znajdzie się na nich przemoc, choroba, agresja, czasem bieda
Przepolitycznić stara się krajobraz cały nasz współczesny świat
A ja, chcę mieć znów tylko kilka lat...
I ciszę...
Zagłuszy mnie i ciebie, weszła wszędzie ludzka wrzawa
Może takie jej prawa, może winna Warszawa?
Nie moja to sprawa...
Więc jak kartka papieru - wiszę,
zapatrzona w tę ciszę...
5.10.2013
Komentarze
Prześlij komentarz