Młodzież jest jakaś dziwna

Młodzież dojrzewa teraz inaczej, pragnie inaczej, załatwia swoje potrzeby w inny sposób... pragnie i marzy w dziwny, inny sposób.
Skończył się chyba już ten czas, czas w jakim osiągaliśmy dojrzałość i usamodzielnialiśmy się, walczyliśmy z cały estabishmentem, buntowaliśmy się, działaliśmy trochę nielegalnie - próbowaliśmy "zakazanego" - w sposób naprawdę, jak ocenialiśmy, głębszy, odpowiedzialny.

Czasy trochę się zmieniły, oddaliliśmy się od naszych ideałów, pogoń za nowym, lepszym, bezpieczniejszym światem... czystym, ekologicznym czy też bezpiecznym, zastąpiliśmy codziennym konsumpcjonizmem, awansem społecznym i pustym hasem jakie stanowi "tworzenie kapitału kulturowego". Nie wiemy do końca o czym mówimy, osiągamy jakieś małe cele, wielkie rzeczy nam uciekają, przemijają...

Czy wiele się zmieniło w naszym życiu - poza jakością pokolenia następującego po nas? Faktem staje się, że nie bardzo mamy o czym z tymi młodymi ludźmi rozmawiać, wzory jakie przed nimi stawiamy i przyszłość jaką rysujemy - nie bardzo ich dotyczy, nie czują jej, nie rozumieją. Koncentrują się na tym co łatwe i błyskawicznie dostępne, co kusi i mami taniością, pozornością - kolorem, banalnym kształtem - jest atrakcyjne i błyszczy. Jest pozorne i nie przetrwa długo, brakuje mu też głębokości. Odstajemy - pokolenie od pokolenia...  

Powoli ani my, ani młodzi ludzie nie potrafimy znaleźć cechy wspólnej, płaszczyzny porozumienia. Tematu dla wspólnych działań. Młodzi oraz my, ojcowie i ich córki... Zatrwożeni, zmartwieni, pełni obaw o przyszłość. Swoją i ich. Sen życia - tracimy go z oczu, zaś cel życia - wyznaczają nam i pokazują dziś tacy, jakim nigdy wcześniej nie zaufalibyśmy...

Jeśli jeszcze chcemy coś wspólnie osiągnąć, czas na wielką zmianę, prawdziwą bliskość, i wreszcie - słuchanie siebie nawzajem... Wspólny cel oznacza dodatkowo i zakłada wspólny plan i aktywność, ale też - wspieranie siebie i opiekę pokolenia nad pokoleniem - oraz to, że uczymy się rozumieć jedni drugich - wzajemnie. 

Choć trudno nam okazać cierpliwość i zainteresowanie, zrozumienie i pasję - młodym - warto próbować... Może hasło "ciekawość poznawcza" czy też "realizacja pasji życiowej" pozwoli nam na podążanie wspólną drogą.     

Komentarze

Popularne posty